Szczerze mówiąc słuchawki te były moim pierwszym krokiem w kierunku wyższej klasy audio i jestem z nich niezwykle zadowolony. Na początku dodam, że słucham muzyki bardzo cicho przynajmniej z tego co zaobserwowałem, na urządzeniach mobilnych często na najniższej głośności. Kolejną KLUCZOWĄ kwestią jest wersja 250Ohm, wersje niskooporowe brzmią zauwazalnie inaczej i zwyczajnie gorzej. Nie jest to tylko moje zdanie - znajomy słuchał wszystkich 3 wersji i potwierdził moje zdanie. O samej charakterystyce dźwięku sporo mówią wykresy przenoszenia - grają bardzo "domowo" - krzywa jest skorygowana by imitować odsłuch liniowych głośników w małym pokoju. Na szczególną uwagę zasługuje kontrowersyjny bas. Wiele osób uważa że jest za mocny. Cóż, ciężko jednoznacznie to ocenić - porównując z HD598 nie miałem trudności ze znalezieniem w kolekcji utworów na których właśnie przez tak niski bas DT zjadały Senki. Utwory gdzie miejscami cała linia różnicowała sie w paśmie 0-50Hz Senki zwyczajnie nie wyrabiały. Na utworach z wyższym basem ten często wydawał na otwartych słuchawkach bardzo płytki, w DT pogłos, nieobecny w otwartej konstrukcji, tutaj przeszywał cale cialo. Szarpnięcią są bardzo wyraziste. Warto zauważyć, że słucham zazwyczaj utworów sceny amatorskiej - niezmasterowanych pod Hi-Fi tylko prosto spod monitorów. Utworów mainstreamowych słucha się męcząco bas faktycznie wydaje się wtedy nieco wybity i mało zróżnicowany. Słuchawki dużo lepiej spisują sie przy muzyce bez sztucznych poprawek, co szczególnie było widać słuchając utworów w wersji WIP i po masteringu gdzie pierwsza wersja brzmiala na DT duzo lepiej. Długie nocne odsłuchy przed snem mogą trochę zmęczyć szczególnie jeśli słuchamy muzyki z bardzo intensywnym niskim pasmem, ale zmęczenie u mnie pojawia się dopiero po ok 5h słuchania bez przerwy. Przy rocku (chociaż nie uważam żeby te sluchawki byly do niego stworzone) zwraca uwagę bardzo przyjemna, miękka perkusja. Muzyka klasyczna rzuca na kolana podobnie jak elektronika szczegolnie taka gdzie dynamika ma pole do popisu. Nie używam żadnego wzmacniacza. Na pewno jest to dobry produkt dla kogoś kto nie jest wieloletnim wyjadaczem, bo często osoby wahające się czy przejść na segment pro czy hi-fi martwią się o bas, który akurat tutaj powinien zadowolić wszystkich ktorzy boja sie o jego niedobór w dziale pro. Myślę, że nawet nie ma co pisać porównań z AKG k271 i Superluxami bo to w ogóle inny standard.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)